Tegoroczna edycja Potańcówki pod gwiazdami w Gietrzwałdzie za motyw przewodni przyjęła cyrkowe atrakcje. Dlatego nie mogło zabraknąć cyrkowych występów. To wyjątkowe wydarzenie odbyło się w Gietrzwałdzie – gminie pełnej cudów już po raz trzeci. Rozpoczęło się od koncertu - na scenie amfiteatru wystąpiły zespoły West Winds oraz The Painkillers, które rozgrzały muzycznie publiczność.
Potańcówka to efekt współpracy lokalnych środowisk, osób i instytucji, które włożyły wiele wysiłku, by wszystko się udało. Jak mówi Marta Żurańska z Komitetu Kulturalnego G7 - „Tak naprawdę to są miesiące naszej ciężkiej pracy, ale już też trochę miałyśmy doświadczenia po poprzednich potańcówkach. Zaczęło się dwa lata temu, kiedy Gietrzwałd obchodził swoje 670-lecie lokacji, wtedy właśnie wymyśliłyśmy, żeby świętować razem, razem z turystami, z mieszkańcami, z sympatykami tutaj Gietrzwałdu.”
Można było zjeść coś pysznego, spotkać się ze znajomymi. To, czego nigdy nie brakowało na potańcówkach to wspaniała atmosfera i frekwencja. Ale ideą, jak przyświecała organizatorom od początku była integracja środowiska lokalnego i gości z całej Polski. „Robi się z tego świetna tradycja i główna ta idea to jest tak, że to jest integracja, bo tu przyjeżdżają ludzie z drugiego końca Polski, my już o tym wiemy, że oni sobie bukują w kalendarzu ten dzień, śledzą wydarzenia kiedy to się będzie działo, ba zawsze to się dzieje gdzieś na początku lipca i po to tylko przyjeżdżają, żeby tutaj być, żeby brać w tym udział.”– mówi Julita Chmielewska, jedna z organizatorek.
Organizatorzy – sołectwo Gietrzwałd, ale przede wszystkim mieszkańcy zrobili wszystko, by zapewnić moc atrakcji. Nic zatem dziwnego, że świetnie bawili się tu goście z różnych stron. Ich świetne opinie mówią wszystko - „A impreza jak się podoba? Impreza jest elegancka, to jest taka impreza integracyjna – ludzie zewsząd, spotykamy się przy gastronomii, przy scenie, rozmawiamy, godomy po naszemu oczywiście, nie mówie, że nie. A będziecie tańczyć? Bo to potańcówka. Oczywiście będziemy tańczyć, czekamy aż będą grać.” – to Jurek ze Śląska. „Jesteśmy pierwszy raz, jesteśmy bardzo zadowoleni. Mamy nadzieję wrócić jeszcze raz.” – Ela, również turystka ze Śląska. Marta z Warszawy – „Niezwykle sprawnie to wszystko zostało zorganizowane i bardzo mi się podoba naprawdę, tyle atrakcji na wysokim poziomie, jest jakościowo, i wesoło, i pięknie.” „Będziecie tańczyć? Tak, będziemy do białego rana!” – mowią Basia i Agata. Bo to przecież potańcówka! Zabawa przy świetnej muzyce rzeczywiście trwała do białego rana, a pokazom, zabawom i innym atrakcjom nie było końca. Kolejna Potańcówka pod gwiazdami w Gietrzwałdzie już za rok.